Czy warto zamienić samochód na elektryczną hulajnogę?
A czemu właściwie na hulajnogę a nie na rower albo inny lekki pojazd?
Jest ku temu kilka praktycznych powodów.
Czas
Własny samochód to symbol wygody i luksusu. Jednak gdy w grę wchodzi podróżowanie po zakorkowanym mieście przestaje już być tak wygodnie i luksusowo a zamiast tego zjawia się nerwowość i poczucie marnotrawienia czasu, który można by spędzić lepiej i ciekawiej. A ponieważ godziny dojazdu do pracy pokrywają się z korkowym szczytowaniem miasta, to spędzamy sporo czasu uwięzieni w tym naszym symbolu dobrobytu ...i przychodzą nam pewnie do głowy myśli “Czy aby na pewno o to chodziło?”. A tymczasem okazuje się, że zmiana “pasa ruchu” z ulicy na ścieżkę rowerową czy nawet chodnik często przyniesie znaczące skrócenie czasu dojazdów. Jak do tego dodamy czas zaoszczędzony na szukanie miejsca parkingowego, obsługę parkometru czy chociażby samo dojście z parkingu do biura to wyniki są wręcz zadziwiające.
Dla przykładu, w średnio zakorkowanym mieście jakim jest Rzeszów, samochodowa "procedura" przybycia do pracy odległej o 5 kilometrów zajmuje od 20 do 45 minut - w zależności od tego jak bardzo zakorkowany odcinek i jak kłopotliwe jest parkowanie w pobliżu biura. Wybierając elektryczną hulajnogę dotrzemy zawsze na miejsce w ciągu 15 minut, a ponieważ urządzenie jest lekkie i składane więc po prostu zabieramy je ze sobą unikając wszystkich procedur i kosztów parkowania.
Pieniądze
A skoro o kosztach mowa - tu się dopiero zaczynają ciekawe porównania. Czy wiecie, że koszt prądu do przejechania 100 km elektryczną hulajnogą to 50-60 groszy? Samochód spalinowy na przejechanie 100 km w korkach będzie potrzebował minimum 10 litrów paliwa, więc koszt tankowania wyniesie nas 50-60 zł. Tak więc jeśli chodzi o "paliwo" mamy na starcie 100-krotne oszczędności. Z drugiej strony wiemy, że koszty paliwa, w przypadku samochodu używanego, na krótkich dystansach stanowią zaledwie niewielki procent kosztów jego eksploatacji.
Spójrzmy więc na temat kosztów dojazdu do pracy całościowo. Powiedzmy, że mamy w rodzinie jeden samochód i rozważamy zakup i utrzymanie drugiego auta do jazdy po mieście - głównie na dojazdy do pracy. Roczne koszty eksploatacji średniej klasy samochodu miejskiego szacuje się na poziomie 15 tys zł i nawet jak jeździmy tylko do pracy to nie chce być taniej ponieważ wartość auta spada, ubezpieczenia kosztują, parkingi kosztują, przeglądy i badania okresowe trzeba robić... Już za 1/5 rocznych kosztów utrzymania samochodu możemy kupić dobrej jakości hulajnogę elektryczną, która rewelacyjnie spełni swoją rolę jako środek transportu od wczesnej wiosny do późnej jesieni a zaoszczędzone pieniądze z nawiązką pozwolą nam np. na luksus swobodnego skorzystania z taxi, bolta lub car sharingu za każdym razem gdy będziemy tego potrzebować. Policzcie sobie - ile razy w roku musielibyście zadzwonić po taksówkę i jak daleko nią pojechać żeby wydać wszystkie, zaoszczędzone właśnie 15 tysięcy złotych.
Do tej pory w Polsce niewiele osób tak to liczy i tak to widzi, ponieważ mamy bardzo mocno zakorzenioną potrzebę posiadania. Jak kupimy sobie kolejne auto za kilkadziesiąt lub kilkaset tysięcy złotych i to auto jest “nasze” - to mamy tak mocny powód do dumy, że zasłania on całkowicie logikę i ekonomię przedsięwzięcia. Elektryczna hulajnoga zamiast kolejnego auta w rodzinie może być bardzo logiczną i praktyczną alternatywą, na której wszyscy skorzystają - z kierowcami taksówek włącznie :)
Wygoda
Oto kilka dodatkowych powodów, które czynią właśnie hulajnogę elektryczną faworytem wsórd lekkich pojazdów miejskich: Zawsze pod ręką - składasz i zabierasz ze sobą do biura, do sklepu, restauracji, na wywiadówkę do szkoły, nawet jak jedziesz autem w trasę to wrzucasz do bagażnika by skorzystać na miejscu, bo tam przecież też mogą zaskoczyć Cię korki, w których stać nie warto. Zapomnij o pocie i zmiętym ubraniu - często przeszkodą do przesiadki z samochodu na rower jest obawa w jakim stanie dotrze na miejsce nasze ciało i ubranie, tutaj mamy łatwiej bo wysiłek fizyczny jest niewielki a pozycja stojąca zdecydowanie lepiej współgra z naszym nawet najbardziej eleganckim ubraniem. Warto by jednak zamienić torbę/torebkę trzymaną w ręce czy na ramieniu na jakiś elegancki plecaczek, który spełni Twoje wymagania co do stylu a jednocześnie będzie praktyczny i bezpieczny podcas jazdy hulajnogą. Stabilna, bezpieczna jazda - mamy obecnie wysyp różnych lekkich pojazdów elektrycznych, od elektrycznych rolek, deskorolek po samobalansujące pojazdy jedno i dwukołowe, jednak żadna z tych propozycji nie sprawdza się w praktyce jako poważny kandydat na urządzenie transportu osobistego.
Podsumowując, elektryczna hulajnoga ma większych i cięższych konkurentów (rowery, rowery elektryczne, segway-e), z którymi wygrywa swoją lekkością i podręcznością oraz konkurentów lekkich, którymi z kolei wygrywa w aspektach bezpieczeństwa.
Frajda
O tym, że jazda elektryczną hulajnogą sprawia dużo przyjemności nie będę za dużo pisał. Po prostu zapewniam Was, że tak jest i gorąco zachęcam do skorzystania z pierwszej okazji by to sprawdzić osobiście. Powiem Wam tylko tyle, że od 2017 roku, kiedy to przesiadłem się z samochodu na elektryczną hulajnogę jest ona nieprzerwanie moim faworytem wśród wszelkich poysłów na przemieszczanie się po mieście.
Planeta
Naukowcy badający klimat od wielu lat biją na alarm, że działania człowieka powodują poważne zmiany klimatyczne, oraz, że czekają nas bardzo trudne czasy jeśli nie dokonamy m.in. radykalnych redukcji emisji spalin! Ich przewidywania niestety z każdym kolejnym rokiem bezlitośnie się potwierdzają, a większość z nas wciąż niestety problem bagatelizuje. Mamy naprawdę sporo do zrobienia w tym zakresie. Oczywiście Twoja przesiadka z samochodu na hulajnogę nie uratuje planety.
Jeden człowiek nie może... zmienić polityki klimatycznej swojego rządu, czy rządów wszystkich krajów świata.
Jeden człowiek może jednak podjąć kilka konkretnych, odpowiedzialnych osobistych decyzji i w ten sposób stać się nauczycielem, źródłem inspiracji i dobrym przykładem dla najbliższego otoczenia. Decyzja o 100 krotnej redukcji swojego wkładu w emisję CO2 związanego z dojazdami do pracy może być bardzo ważnym pierwszym krokiem, który będzie też sygnałem i inspiracjądla innych. Oczywiście nie możemy na tym poprzestać, ale od czegoś trzeba zacząć. Możesz zacząć od przesiadki z auta na elektryczną hulajnogę. Ale na tym nie poprzestawaj!
***
Tak więc.... jeśli przynajmniej część z powyższych argumentów trafia do Ciebie, zapraszamy do odwiedzenia jednego z naszych salonów i rozpoczęcia swojej osobistej przygody z elektryczną hulajnogą.
Możesz zacząć od opcji: Wypróbuj zanim kupisz