

Drugie (lub trzecie) auto przeznaczone tylko na dojazdy do pracy. Czy warto?
Jeśli mieszkasz w mieście gdzie komunikacja publiczna nie jest optymalnie zorganizowana, a ty cenisz sobie swój czas i wygodę a jednocześnie nie masz w zwyczaju “trwonić kasy” na taksówki - odpowiedź wydaje się jasna. Tak, warto, ponieważ własne auto zapewnia wygodę i oszczędność czasu w stosunku do komunikacji publicznej a w rozliczeniu rocznym kosztuje znacznie mniej niż codzienne dojazdy taksówkami.
Do takich wniosków jak powyżej, w dużym skrócie, dochodzi wielu z nas decydując się na zakup i utrzymanie kolejnego samochodu. Poniżej rozważymy i policzymy czy jest to uzasadnione podejście.
Zaznaczmy, że mówimy o sytuacji, gdy drugie auto służy zazwyczaj tylko na codzienne dojazdy do pracy, bez dowożenia dzieci do szkoły czy też wożenia w nim cięższych zakupów/narzędzi/towarów.
Więc jaka jest ta alternatywa?
Jeśli rezygnując z drugiego auta nie chcemy rezygnować z wygody ani wydłużać czasu dojazdów, alternatywa polega na tym, że w pogodne dni jeździsz do pracy własnym rowerem lub własną hulajnogą elektryczną a w dni deszczowe i zimne po prostu zamawiasz Taxi/Ubera/Bolta. Obie formy dojazdu są bardzo przyjemne i korzystne w stosunku do własnego samochodu gdyż w pierwszym wypadku omijasz korki i kłopoty z parkowaniem a w drugim wprawdzie nie omijasz korków ale również nie dotyczą Cię kłopoty i ewentualne koszty parkowania.
No dobra ale ile to ostatecznie kosztuje?
Policzmy. Rzetelnie policzone roczne koszty utrzymania samochodu w 2022 roku mamy np. tutaj: https://wygodnie.pl/porady/koszty-eksploatacji-samochodu dzięki uprzejmości Krystiana Rolki. Dobrze zrobiona robota więc jej nie powielam tylko cytuję: minimalny roczny koszt posiadania samochodu to 7.642 PLN (eksploatacja) + 8.121 (rozłożone w czasie koszty zakupu), czyli 15.763 PLN przy najtańszych ofertach ubezpieczenia, serwisu i klasy samochodu. Zakładając, że uda nam się prawie wszystkie najtańsze oferty upolować przyjmijmy optymistycznie roczny koszt utrzymania samochodu na poziomie 16.000 PLN.
To teraz policzmy koszty w równoległym wszechświecie ;), w którym tego samochodu nie posiadamy.
Średni roczny koszt posiadania własnej hulajnogi elektrycznej to kwota 1.000 PLN. Przy wyliczeniu przyjęto cenę zakupu hulajnogi 2.500 PLN rozłożoną na 4 lata co daje 625 PLN rocznie + 300 PLN na przeglądy/naprawy + 75 PLN koszt ładowania z dużym zapasem, gdyż rzeczywisty koszt ładowania hulajnogi we własnym gniazdku to około 10 PLN na tysiąc kilometrów.
Roczny koszt korzystania z Ubera/Bolta policzmy zakładając, że przez 80 dni w roku, czyli 4 pełne miesiące robocze, warunki są niebezpieczne lub niekomfortowe dla hulajnogi więc zamawiamy taksówkę z aplikacji. Zakładając średnią cenę kursu 20 PLN mamy więc: 2 x 20 x 80 = 3.200 PLN
Łączny roczny koszt alternatywy samochodu wyniesie nas więc 4.200 PLN. Nawet jeśli zwiększymy budżet na zakup i utrzymanie droższej hulajnogi dwukrotnie (do 2.000 PLN) to nadal łączny koszt mamy 5.200 PLN czyli w stosunku do utrzymania samochodu zostaje nam w kieszeni ponad 10.000 PLN.
Wyliczenia można oczywiście dostosować do własnych realiów (np. mój kurs Boltem/Uberem kosztuje średnio 15 zł) ale wyniki tego porównania będą raczej oczywiste również w waszym wypadku - oczywiście pod warunkiem, że będziecie mieć odwagę zauważyć i policzyć wszystkie realne koszty ponoszone w związku dojazdem własnym samochodem - takie jak choćby opłaty parkingowe, które w powyższych szacunkach zostały pominięte.
Cóż… miłego liczenia, konstruktywnych wniosków …i do zobaczenia w salonie Electricall oraz na ścieżkach rowerowych! :)